15.12.2010
Lila jest raczej nieufna - trzeba czasu i cierpliwości aby zdobyć jej zaufanie.
Widać, że jest zdrowa, ma apetyt i jest ciekawa otoczenia.
Pomału zaczyna się oswajać i z nami i z nowym towarzystwem.
Suczka uwielbia smakołyczki i psie ciasteczka a to klucz do przełamania lodów.
Po wizycie u weterynarza damy jej trochę czasu na dojście do siebie i Lila będzie szukała kochającego domu..
08.06.2011
Do czasu całkowitej socjalizacji Lila została czasową rezydentką Azylu.
02.11.2011
Od pewnego czasu wiedzieliśmy, że u suni zdjagnozowano nowotwór złośliwy -miałyśmy jednak nadzieję że mała będzie walczyć i jeszcze zostanie z nami ale guz rósł w zastraszającym tempie
powodując duże spustoszenia w jej ograniżmie. Lila wychudła i nie chciała jeść - dopóki działaly leki
była karmiona i wynoszona - do końca chciała załatwiać sowje potrzeby na dworze. Jednak przyszedł taki dzień kiedy Kasia musiała podjąć trudną decyzję o eutanazji...
Ze smutkiem pożegnaliśmy tę małą sunieczkę - spoczęła na naszym przydomowym cmenatrzu zwierząt które odeszły.